Wrota Eberronu

penguins

Ja sie zdecydowałem i kupuje ta gre najprawdopodobniej juz jutro a najpozniej w piatek z Ultima.pl mam tylko 1 pytanie jakie widzicie szanse przetrwania tej gry chodzi mi oto zeby np. po roku nie okazało sie ze gra sie sypneła bo niema ludzi itp. rozumiecie co mam na mysli tak zwana smierc naturalna mam nadzieje ze z tym tytułem tak niebedzie a wy co sadzicie?Pozdrawiam wszystkich

Alekde

Ja też mam taką nadzieje, aczkolwiek gram ok 30 dni i mam obecnie poziom postaci 7 1/2 widziałem zrobiłem już wszystkie prawie questy poza 4 (inne po kilka razy z różnymi znajomymi) Jeśli będą tak jak obiecali dodwacać 15 przygód na miesiać w tym 1 mini kampanie podnosić lvl cup stopniowo, dodwać prestiżowe klasy itd to na pewno gra będzie trzymać ludzi inaczej gra skonczy się a raczej opłacanie kont bardzo szybko. Gra ma ogromny potencjał i w obecnej chwili jest bardzo ale to bardzo dobra ale jak zawsze wszystko będzie zależeć od supportu i od devswów.

Pozdrawiam

Rafii

przeczytałem twoj komentarz i widze ze jest z kwietnia jakie nowe wraznie czy cos sie zmienilo ??

Quapo

Zalezy co masz na mysli czy cos sie zmienilo... Doszly 2 moduly - Vault of Night (czyli seria 6 czesci ze smokiem na koncu) oraz ostatnio Titan Forge (5 czesci z tytanem na koncu), oraz kilka luznych questow nie polaczonych ze soba.

Ostatni modul przyniosl kolejne 'poprawki' do gry, czyli np kolejne nerfy dla wizardow. Ogolnie w zmianach pojawilo sie sporo rzeczy jak chocby nowe ad-on'y do broni i tego typu rzeczy.

A czy sama gra ogolnie sie zmienila? Raczej nie... nadal szybko konczysz wiekszosc questow i potem robisz jedynie cos z nowych questow albo robisz do bolu kilka questow gdzie masz szanse na dobry drop lub po prostu grasz klerykiem i zbierasz kase na wandy.

I to chyba generalnie tyle...

PS. Jesli chcesz grac w DDO z polakami (dodatkowo liczyc na polska gidie) to mozesz sie z lekka przeliczyc, bo z tego co sie orientuje to prawie nikt z polakow juz sie tam nie ostal (chociaz musze przyznac, ze ostatnio jednego polaka spotkalem) albo sie dobrze maskuja Very Happy

iniside2

Ten drugi nazywa sie Twilight Forge Wink

W sumie nie wiem jak bylo na poczatku bo nie gralem. Teraz sciagnlem 7-mio dniowego triala, i po zakonczeniu kupilem full wersje. W sumie dla tej gry olałem WoW. Wydaje mi sie duzo zabawniejsza z duzo lepiej przemyslana mechnika ktora devsom jest ciezko popsuc ze wzg. na oficjane jej udukomentowanie (mam nadzieje przynajmniej)
Pozatym w drugim modlue szoly potwornie przepakowane Drowy gorzej niz w papierowej wersji... :/
Ogolnie mi sie bardzo podoba. Mam tylko nadzieje ze zasady pozstana wciaz zgodne z DnD i devsi nie pojda w droge chorego balansu klas..

Quapo: A moglbys napisac na czym te nerfy wizardow polegaly ? Bo gram wizardem i chcialebym wiediec co stracilem (tak ogolnikowo)

Quapo

Fakt, powalilo mi sie z nazwa drugiego modulu...

Co do drowow to nie sa jakos specjalnie przepakowane. Juz na starcie bylo wiadomo, ze maja lepsze bonusy niz pozostale rasy. Ale juz naprzyklad SR ktore normalnie dochodzi drowom co poziom, tutaj musimy przeznaczyc enchantment na to. Z tego co zauwazylem, drowy nie dostaja tez -1 do akcji jesli sa wystawione na dzialanie slonca. Ogolnie gra sie slabo sprzedawala wiec Trubine musiala jakos zachecic nowych graczy, a ktoz nie slyszal o Drizzt'ie (cholera go wie jak to odmienic)?

A co do wizardow:

- zmiany dla czaru web (kilka razy), potwory po prostu staja sie na siec odporni, czyli brak zadnych rzutow obronnych, po prostu widzimy napis immune, z ostatnich zmian, to chocby TS, juz ponad polowa mobow jest tam na to odporna, a generalnie na elite to prawie wszystko jest na siec odporne...

- phantasmal killer, czyli popularny PK, wprowadzono drugi rzut obronny dla tego czaru, w tym miejscu musze zaznaczyc, ze to jest akurat zgodne z oficjalnymi zasadami, ale w grze gdzie questy w wiekszosci prezentuja jedynie krwawa jatke ta zmiana to spory blad

- hold monster, zmiana czasu na rzut obronny, wczesniej 6 sekund, teraz potwory maja szanse na przelamanie juz co kazde 2 sekundy, co w polaczeniu z niesamowicie wysokimi rzutami obronnymi u mobow czyni ten czar (czasami) bardzo irytujacym w uzyciu; mam na mysli to, ze po udanym rzuceniu czaru, czasem nawet zaden gracz nie zdazy ruszyc sie do potwora, a juz widzimy niebieski znaczek nad ich glowa i tyle bylo z naszego czaru

- mind fog (czyli wspomagacz dla chocby hold monster) - czar obnizajacy rzuty obronne na sile woli u przeciwnikow, w ostatniej zmianie potwory maja rzut obronny na ten czar, czyli zeby obnizyc sile woli musimy rzucic czar na ktory potwory maja rzut obronny w postaci sily woli (sic!)

- wymiana czarow u sorcerow - bo biedni i glupi amerykanie wzieli zle czary i chca je zmienic... teraz za pieniadze mozemy zmieniac dowolnie czary (w grze gdzie kasa odgrywa znikoma role, a klasy typu wizard lub sorcerer powinny jej miec od zawalenia); po czesci moge jednak zrozumiec chec zmiany czarow (kolejne nerfy czynia niektore czary zupelnie bezuzytecznymi), jednakze ta zmiana czyni sorcererow klasa ktora ma (w ogolnym rozrachunku): dostep do wszystkich czarow, czaruje szybciej (mniejszy cooldown na czarach), ma wiecej sp na czary...

- no i ogolnie juz od samego poczatku gry - kazdy boss w grze nawet taki kobold CR 2 jest odporny na wszystkie czary za wyjatkiem typowo ofensywnych, w momencie kiedy chcemy rzucic jakis czar na nich nie widzimy nic, zadnych rzutow obronnych, zadnych efektow, totalne nic, po prostu zmarnowana mana

No i konczac ten wywod, Turbine powoli sprowadza magow do roli mm spamerow, gdzie czary cc przestaja dzialac, a buffy mozna kupic (w domach albo w butelkach).

Aaa, i jeszcze jedna rzecz

iniside2

Naszczescie tutaj jak przesadza ze zmianami to czesci grajacych naprawde zrobi papa ;] to nie wow i blizzard tutaj nikt dla samego swiata meczyc sie nie bedzie... Tak mi sie wydaje przynajmniej Very Happy

Zreszta i tak sie gra przyjemniej niz wow gdzie wszystko wlacznie z serwami RP i tak bylo sprowadzone do mega-farmu wszystkiego.. (doslownie wszystkiego..), a po zrobionu sobie tygodniej przerwy byl sie tak w tyle ze o jakiejs sensownej grze mozna zapomniec.

BTW. Ale ta wymiana spelli Srocecera jest raz na 3 dni i za jednym razem mozna tylko jeden spell wymienic, wiec chyba nie jest tak zle (tak przynajmniej czytalem na forum)

W sumie to i tak tylko lekki bufow, bo cala reszta nerfów dotkłena zarówno wizz jak sorc..

Quapo

Gram na Boldrei. Lyrandar za bardzo padal w becie, do tego ilosc niewyzytych dzieci na tym serverze mnie przerazala.

Sorc na 10 lvl ma srednio cos kolo 1050-1100 sp, na na swoim wizardzie mam prawie 900, a wiem, ze niektory maja o wiele mniej.

iniside2

Kazdy serwer dziala tak samo w czasie bety czyli jakos dziala. A co do dzieci nie wiem, nie zauwazylem zeby bylo tak strasznie. Moze mam szczescie poprstu, ze udalo mi sie zawsze spotkac jakis fajnych ludzi z ktorymi mozna bylo pogadac o wszyskim Very Happy